Pokemon GO: wiemy już wszystko!

Nintendo na swojej konferencji na targach E3 ujawniło sporą ilość informacji dotyczących nowych Pokemonów. Wiemy już, jak dokładnie wygląda gra oraz kiedy zadebiutuje ona na urządzeniach mobilnych.

Podczas konferencji na tegorocznych targach E3, Nintendo w końcu postanowiło zdradzić więcej informacji na temat nowych Pokemonów – co prawda w sieci pojawiały się już wcześniej przecieki związane z grą, jednak dopiero teraz usłyszeliśmy kilka słów o tym tytule bezpośrednio od samego wydawcy. Kiedy więc możemy spodziewać się gry na Androidzie oraz iOS?

Kieszonkowe stworki trafią na urządzenia mobilne na przełomie lipca oraz sierpnia tego roku – wtedy dokładnie premierę będzie mieć Pokemon GO Plus. Nintendo stosuje w tym przypadku dość ciekawą politykę, bowiem firma ma zamiar wypuścić aplikację oraz specjalne urządzenie na nadgarstek: o ile sama gra ma być darmowa, tak za gadżet przyjdzie nam zapłacić równowartość 35 dolarów, co jest sporą kwotą biorąc pod uwagę obecny kurs amerykańskiej waluty. Samo urządzenie również ma trafić do sprzedaży pod koniec lipca i pozwoli maniakom stworków na łapanie ich bez konieczności patrzenia w ekran telefonu. Po wykryciu stworka znajdującego się blisko nas urządzenie zacznie wibrować i świecić się na zielono. W celu złapania Pokemona trzeba będzie wcisnąć środkowy przycisk i chwilę poczekać. Jeżeli zobaczymy tęczowe światełko, oznacza to, że się udało. Analogicznie czerwony komunikat oznacza, iż odnieśliśmy porażkę i trzeba próbować jeszcze raz.

Swoją przygodę mamy rozpocząć od łapania słabych Pokemonów – jeśli je złapiemy, zdobędziemy doświadczenie. Wraz ze wzrostem poziomu będziemy otrzymywać trudniejsze stworki oraz wyzwania na swojej drodze. W momencie premiery gry użytkownicy będą mogli wymieniać się Pokemonami z innymi graczami. Nintendo zapowiedziało wiele aktualizacji, w których pojawiać się będą nie tylko nowe stworki do łapania. Jako ciekawostkę warto wspomnieć, iż Pokemon GO umożliwi również robienie zdjęć podczas rozgrywki.

Całość zapowiada się naprawdę interesująco i przypomina najlepsze czasy, kiedy „Poki” zdobywały przenośne konsolki takie jak GameBoy. Czy tym razem będzie tak samo?