fot. Spray Networks

W odróżnieniu od większości komunikatorów, które znajdziemy w zakamarkach Google Play czy App Store, Spray nie wymaga od nas praktycznie żadnej wiedzy na temat osób, do których przesyłamy wiadomość – ta trafi do 30 najbliżej znajdujących się osób lub wszystkich przebywających w promieniu 300 metrów od naszego telefonu. Brzmi ciekawie? Nas też Spray zaintrygował, dlatego postanowiliśmy sprawdzić, na ile obietnice i zapowiedzi producenta pokrywają się z rzeczywistością.

Skrótem, czyli wideorecenzja Spray

• Zobacz inne maniaKalne wideorecenzje na YouTube

Szybko i blisko

Idea aplikacji jest bardzo prosta – umożliwić nieskomplikowaną i szybką komunikację z osobami, które znajdują się w naszym pobliżu. Spray to nie tylko komunikator tekstowy – program ten potrafi także przesłać zdjęcie czy też dowolny inny plik – warto wspomnieć, że aplikacja jest również kompatybilna z Dropboksem, co pozwala na załączenie do wiadomości dowolnego pliku z naszego wirtualnego dysku.

fot. appManiaK.pl

Wysyłanie wiadomości jest szalenie proste – wystarczy jedynie wpisać przesyłaną treść, a następnie wybrać jej zasięg. Co istotne, nie musimy dokonywać tych zmian każdorazowo – ilość osób czy też powierzchnia, na którą zostanie wysłana nasza wiadomość może zostać ustalona w panelu ustawień. Znajdziemy tam także szansę zmiany widoczności naszego numeru telefonu (ograniczając ją do znajomych lub całkowicie wyłączając tę funkcjonalność) czy też moduł zarządzania powiadomieniami – tam zdecydujemy, czy mamy zostać powiadomieni o przychodzących wiadomościach za pomocą jej podglądu, wibracji czy też dźwięku.

fot. appManiaK.pl

Obsługa aplikacji jest bardzo prosta – jej użytkowanie rozpoczynamy od bardzo prostej aktywacji, wymagającej od nas wpisania hasła SMS, które otrzymujemy na podany przez nas numer telefonu. Dalej do skonfigurowania pozostają nam już tylko detale – musimy podać swoje imię i nazwisko lub nick, dodać swój awatar i ewentualnie napisać o sobie kilka słów. Interfejs tego programu jest naprawdę intuicyjny i w mig obsłuży go każdy, nawet początkujący użytkownik smartfonów – Spray dzieli się ledwie na dwa okienka – w jednym znajdziemy czat archiwalnych wiadomości, w drugim zaś znalazło się miejsce dla panelu tworzenia własnej informacji.

Popularność potrzebna od zaraz!

Spray może doskonale spełniać swoją rolę przede wszystkim w miejscach, gdzie na co dzień przebywa duża grupa ludzi – program daje szansę szybkiego uzyskania informacji na temat np. odnalezienia wybranego miejsca czy wskazania właściwej drogi. To także dobra sposobność do tego, by łatwo znaleźć interesujące nas osoby na hucznych imprezach w popularnych klubach czy dyskotekach. By jednak w pełni wykorzystać funkcjonalność tej aplikacji, to korzystać z niej musi zdecydowanie większa grupa osób – o ile w Stanach Zjednoczonych komunikator ten znalazł już spore grono użytkowników, tak w Polsce z popularnością Spray’a jak na razie jest spory problem. Przykładowo: na krakowskim rynku próżno było szukać osoby, która zainteresowałaby się naszym pytaniem, choć jest to miejsce wyjątkowo chętnie odwiedzane nie tylko przez lokalnych mieszkańców, ale i turystów.

fot. appManiaK.pl

Pozostaje mieć nadzieję, że dzieło polskich programistów powoli będzie zyskiwało coraz to większe grono zwolenników – to bardzo intuicyjnie i ciekawie skonstruowana aplikacja, dająca szansę na bardzo szybkie uzyskanie odpowiednich informacji w naszym otoczeniu. Jeśli tylko Spray’owi da szansę pokaźna liczba osób, to możemy mieć do czynienia z naprawdę ciekawą konkurencją dla takich komunikatorów, jak Swarm czy Tinder.

fot. appManiaK.pl

Aplikacja Spray dostępna jest za darmo na wiodących platformach: Apple AppStore i Google Play.